Maj i czerwiec to bardzo intensywny czas dla zawodników startujących we wrotkarstwie alpejskim. Za nami już trzy (!) edycje Pucharu Polski w inline alpine. Po emocjonujących zawodach w Warszawie przyszedł czas na sprawdzenie nowego spotu, jakim jest ul. Inwestycyjna w Piekarach Śląskich. W piekielnym skwarze blisko 50 zawodników walczyło o pierwszy w historii tytuł mistrza Śląska.

Zawody organizowane były przez Michała Bąka (firma Skider) oraz Sikret Team Gliwice. Na zawodników czekała trasa złożona z okołu 30 tyczek w dwóch konfiguracjach. Już w pierwszym przejeździe byliśmy świadkami sensacji, ponieważ mistrz Polski już na 6 bramce zahaczył rolką o rolkę i aby kontynuwać przejazd musiał podchodzić. Potknięcie kolegi wykorzystał Bogusław Topolski, który pod nieobecność reszty zawodników mógł być spokojny o swoją pozycję na mecie i ostatecznie bez większych problemów zwyciężył. Wśród zawodniczek najciekawiej po raz kolejny było w rocznikach 2006 – 2007, gdzie zawodniczki z TST Warszawa po raz kolejny dyktowały warunki oraz straszyły  starsze i bardziej doświadczone zawodniczki. Na nic to jednak się nie zdało, bowiem po raz kolejny klasę pokazała Anna Nowak, która zjechała z najlepszym łącznym czasem wśród pań. Po piętach depczą jednak jej młodsze o prawie dekadę zawodniczki, które coraz śmielej zaczynają się przebijać na scenie polskiego inline alpine.

Nowe miejsce do przeprowadzenia zawodów zdecydowanie przypadło wszystkim do gustu, nawet sakramenckie upały oraz piekielna temperatura nie przeszkodziła zawodnikom, trenerom i rodzicom we wspólnym przeżywaniu zawodów inline alpine. Atmosferę umilała muzyka, grill oraz kurtyna wodna, która dawała odrobinę ulgi w walce ze skwarem.

Do Piekar na pewno powrócimy, nie tylko na zawody. Już niebawem jedziemy tam na zgrupowanie przed Mezibori, gdzie będziemy się sprawdzać przed pierwszymi w tym sezonie zawodami Pucharu Świata.

Wyniki:
https://tiny.pl/tc7tb